Postępowanie karne za jazdę pod wpływem alkoholu- czy można umorzyć postępowanie?

Kierowca, który został zatrzymany pod wpływem alkoholu, czyli miał mniej niż 0,5 promila, bo wyższe stężenie to już jazda w stanie nietrzeźwości może starać się o warunkowe umorzenie kary, czyli sąd odstępuje od ukarania sprawcy. Nie jest jednak łatwo o takie umorzenie i trzeba najpierw spełnić szereg wymogów.

Warunkowe umorzenie – z czym to się wiąże?

Na pewno, z tym że kierowca wyjdzie z sądu jako wolny człowiek, bez zarzutów i kary. Wnioskując o to, kierowca musi:
– mieć czyste konto, czyli nie może być karany za popełnienie umyślne przestępstwa, a już tym bardziej za jazdę po alkoholu
– musi wykazać, że prowadził przykładne życie
– udowodnić, że czyn, jaki popełnił, nie ma znamion dużej szkodliwości oraz musi udowodnić, że okoliczności, w jakich doszło do popełnienia czynu, nie budzą żadnej wątpliwości.
Czasem okazuje się, że dowody nie są wystarczające, by doprowadzić do skazania i nałożenia surowego wyroku, jednak takie przypadki zdarzają się bardzo rzadko, bo większość kierowców przed sąd trafia po zatrzymaniu przez policję do rutynowej kontroli.
Nawet jeśli dojdzie do warunkowego umorzenia postępowania karnego, to wcale nie oznacza to, że kierowca może śmiać się z wymiaru sprawiedliwości. Czego go długi okres próby. Jeśli jej nie przejdzie, to przed karą już nie ucieknie.
Przeczytaj również https://adwokat24h.pl/jazda-po-alkoholu/


Trudny okres próby dla pijanego kierowcy

Wnioskując o warunkowe umorzenie posterowania, należy mieć świadomość, iż każdego czeka okres próby od roku nawet do trzech lat. Jest to czas, w którym pijany delikwent musi udowodnić, że faktycznie popełnił głupi błąd i to jednorazowo. Na pewno w orzeczeniu zostaną też zawarte warunki, jakie trzeba będzie dodatkowo spełnić, więc na pewno łatwo nie będzie. O umorzenie postępowania nie mogą się starać kierowcy, którzy zostaną złapani na jeździe w stanie nietrzeźwości, czyli gdy mieli więcej niż 0,5 promila alkoholu bądź spowodowali wypadek, w którym ucierpiały osoby trzecie. W takiej sytuacji udowodnienie niewinności jest praktycznie niemożliwe, choć i takie wnioski trafiają na wokandę.